Polecany post

Brak wiary w siebie i niska samoocena - czyli dlaczego słuchanie podcastów może tutaj nie pomóc + 4 tipy, jak zaakceptować siebie

Jedziesz do pracy i w drodze towarzyszy Ci podcast. Potem w pracy masz możliwość odpowiadania na maile również z podcastem w tle. W domu, kiedy sprzątasz czy jesz obiad, także lubisz dowiadywać się nowych rzeczy, które mają na celu pomóc Ci lepiej zrozumieć siebie, poznać tajniki psychologii czy też poczuć się wreszcie dobrze samemu ze sobą.

W końcu stanie w miejscu, to jak cofanie się w rozwoju, prawda?


brak-wiary-w-siebie-samoakceptacja-rozwoj-osobisty-psychologia-zdrowie-psychiczne-zdrowy-styl-zycia-zdrowy-tryb-zycia-holistycznie-o-zdrowiu


Tak i nie.


Ale jak to?

Masz czasem wrażenie, że im więcej tego wszystkiego słuchasz, tym mniej wiesz? Z jednej strony przekazywana wiedza dociera do Ciebie na poziomie obiektywnym, ale już subiektywnie tak nie do końca. 

Albo widzisz, że innym wszystko idzie jak z płatka, a Ty po zrobieniu 3 kroków do przodu, robisz potem 2 kroki do tyłu? 

Być może nawet, jesteś w stanie dobrze doradzić swoim przyjaciołom, wysłuchać ich i wesprzeć w trudnych chwilach, a kiedy to samo przydarza się Tobie samemu/samej, to wszystko wydaje się jakieś takie nierealne? Bo jak zmienić swoje negatywne przekonanie o pieniądzach i uwierzyć, że możesz zarobić więcej, albo jak zacząć siebie tak naprawdę lubić i przestać czepiać jakichś błahostek?


Problem może tkwić w niskiej samoocenie i braku samoakceptacji.

lubie-siebie-samoakceptacja-wiara-w-siebie-niska-samoocena


Brak wiary w siebie i niska samoocena

Wymagasz od siebie więcej niż od innych i stawiasz poprzeczki, które nie zawsze da się przeskoczyć, po czym, kiedy się nie uda osiągnąć tego wyimaginowanego celu, wyrzucasz sobie bycie beznadziejnym/beznadziejną? 

A może w ogóle nie umiesz przyjmować komplementów, bo pewnie ktoś chciał być miły, ale wcale nie miał na myśli, tego co powiedział?

Dostrzegasz u innych ładny wygląd, dobre cechy, sukcesy i wszystko, co im się udaje, a ich porażki, jesteś w stanie natychmiast wytłumaczyć i usprawiedliwić, podczas gdy siebie skrytykowałbyś/skrytykowałabyś od góry do dołu?

Zaakceptuj siebie

Łatwo mówić, gorzej zastosować w praktyce, ale chciałabym przedstawić Ci kilka sposobów, które mogą Ci w tym pomóc.

Oto one:

1.Przesteruj myślenie. Jeśli w Twojej głowie pojawi się negatywna myśl, od razu zamień ją na pozytywną. 

Przykład:

Znowu nie udało mi się zdać egzaminu, jestem beznadziejny -> ze mną jest wszystko ok, po prostu nie udało mi się zaliczyć tego konkretnego egzaminu, ale to nie świadczy o mojej wartości.

Nie mam szans na zdobycie tego stanowiska - > mam takie same szanse, jak pozostali kandydaci i to od firmy będzie zależało czy szukają akurat osoby, która spełnia takie kryteria, jak ja

W skrócie, chodzi o to, żeby starać się widzieć pozytywy, gdzie tylko się da, a mózg, niczym mięsień, sam będzie podsuwał nam gotowe rozwiązania.


2. Stwórz listę swoich pozytywnych cech i wracaj do nich, kiedy tyko możesz

Za Tobą wyczerpujący dzień, nie udało Ci się dotrzymać umówionego terminu i od razu zaczynasz siebie krytykować, jak tylko się da? W tym właśnie momencie przyda Ci lista Twoich pozytywnych cech, która przypomni Ci, że jesteś super. Sięgaj po nią zawsze w kryzysowych momentach.

3. Nie porównuj się z innymi (pisałam o tym szerszej w tekście : 3 Nawyki, które niszczą Twoje zdrowie).

Zawsze znajdzie się ktoś, kto ma lepiej i zawsze znajdzie się ktoś, kto ma gorzej. Idąc tym tropem, jednego dnia poczujemy się lepiej, bo akurat szybciej biegamy czy lepiej gotujemy od kogoś tam (czy to ważne? ), a innego dnia poczujemy się dobici, bo komuś obok coś się udało, a nam nie.

Mamy inne doświadczenia, inne zdolności, inne predyspozycje i pochodzimy z innych rodzin. Czy ma zatem sens, żeby osoba, która woli pracę na etacie czuła się gorsza od znajomego, który rozkręca własny biznes, podczas gdy ona sama nie chciałaby mieć na głowie całej tej otoczki, związanej z rozwojem firmy?

Albo czy jest sens, żeby osoba, która nie chce mieć dzieci, porównywała się do koleżanki, która ma ich trójkę, bo marzyła o tym od zawsze?

4. Afirmuj

Patrzysz rankiem w lustro i się denerwujesz, bo włosy układają się nie tak jak trzeba, a w towarzystwie, zamiast brylować, język grzęźnie Ci w gardle? 

Napisz sobie w widocznym miejscu - jestem wystarczająca/ mam prawo czuć się zakłopotana/ wszystko jest ze mną w porządku i powtarzaj to każdego dnia, aż w to uwierzysz. Afirmacje nie sprawdzają się u każdego, ale mogą być krokiem, który pomoże Ci uwierzyć w siebie.

samoakceptacja-niska-samoocena-uwierz-w-siebie-lubie-siebie

Co ma słuchanie podcastów do wiary w siebie i niskiej samooceny

Jeżeli nie lubisz i nie akceptujesz siebie, to jak chcesz wdrożyć wszystkie zalecenia, o których była mowa w podcaście czy też książce? Oczywiście ważna jest też intencja i to, że chcesz nad tym pracować, ale uważam, że ta praca powinna właśnie wyjść od zaakceptowania siebie i wiary w swoje własne możliwości.

Wiesz, bo generalnie to nie jest tak, że innym się wszystko udaje, a Tobie nie. Sukcesy innych są zawsze bardziej widoczne, ale to, jaką oni przeszli drogę i ile porażek mieli po drodze, wiedzą tylko oni sami. Trawa u sąsiada jest zawsze bardziej zielona. Różnica jest jednak "tylko" taka, że te osoby w siebie uwierzyły. Wiedziały, że są w stanie, a przynajmniej na tyle siebie lubią i akceptują, że chciały dać sobie te szansę...

Akceptujesz siebie?

Ps. Pamiętaj, że jest to paca na całe życie, będą dni lepsze i gorsze i nie uciekniemy przed tym.


Pozdrawiam

Agata


Komentarze